Pierwszy filmik ze sportowej kamerki. Poligonem testowym stała się trasa dookoła Jeziora Swarzędzkiego: od pływalni, przez Gruszczyn, Zieliniec, w kierunku granicy z Poznaniem, następnie na wschód do zamknięcia pętli.
Trasa świetnie nadaje się na rekreacyjną przejażdżkę. Mój wariant zaczął się od zjazdu w stronę kompleksu sportowego, następnie skręt w prawo i przejazd promenadą. Do samego Gruszczyna, wzdłuż brzegów: południowego i zachodniego, prowadzi ciąg pieszo-rowerowy. Piękno okolicy przyciąga bardzo wiele osób, przez co należy zachować ostrożność. W Gruszczynie skręcamy w lewo w ul. Zielińska, a przed stadniną koni ponownie w lewo. Po krótkim asfaltowym odcinku odbijamy lekko w lewo i tutaj zaczyna się lepsza część trasy - leśny odcinek z przebijającym się jeziorem po lewej ręce. Atrakcyjności temu miejscu dodaje fakt, że z naszej perspektywy widzimy jezioro w wyraźnym obniżeniu. Las jest dość gęsty, lecz na szczęście są po drodze miejsca, gdzie możemy usiąść i nacieszyć się widokiem.
Jak wspomniałem wyżej, polecam trasę na krótkie, popołudniowe wypady, ale także jako odcinek dłuższych wypraw. Wszak po drodze biegnie znakowany Cysterski Szlak Rowerowy pokrywajcy się z transkontynentalnym EuroVelo. Nie ukrywam, że jestem tam często przejazdem. Kto wie, może zupełnym przypadkiem spotkamy się na trasie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz