niedziela, 13 grudnia 2015

[SPORT] Poznań Speed Ice Carving 2015

Po raz 10 w Poznaniu miał miejsce festiwal rzeźb lodowych Ice Festival. Integralną częścią imprezy były zawody w rzeźbieniu w lodzie na czas, czyli Speed Ice Carving 2015. Zawodnicy z całego świata, 20 ton lodu, ryk pił, znakomita oprawa oraz atmosfera sprawiły, że warto było przyjść i pomarznąć trochę :)


To już kolejna tradycja, jaka zapisała się na kartach historii miasta. Wszak 10 lat prowadzenia oznacza, że wydarzenie cieszy się niemałym zainteresowaniem. Sami uczestnicy zjechali zarówno z krajów bliższych, czyli Hiszpanii, Francji, ale także tych bardziej odległych, jak Stany Zjednoczone, Kanada, Japonia, czy Malezja. Nie zabrakło także reprezentantów (w tym jednej reprezentantki) Polski.

Jak wyglądała struktura zawodów? Pierwsza faza to rundy po trzech zawodników. Zadaniem było "przekucie" baśniowej postaci narysowanej na kartce, a właściwie wyświetlonej na monitorze, w lód. Do półfinału przechodzi tylko zwycięzca rundy. Podobnie półfinały. Do wielkiego finału przeszło trzech najlepszych rzeźbiarzy.

A jakie baśniowe stworzenia dostąpiły zaszczytu bycia modelami? Był krasnoludek z Disneyowskiej bajki o Sierotce Marysi, kotek, "fikuśny piesek wyskakujący z kartonu", bałwanek z choinką, "miś tudzież piesek", głowa św. Mikołaja, "głowa, jak zakładam pięknej Pani". W finale zadaniem było wyrzeźbienie anioła z majestatycznymi skrzydłami. Fragmenty cytowane pochodzą od komentatora zawodów, który znakomicie prowadził wydarzenie, wchodząc także w interakcje z publicznością. Rysunki poglądowe obfitowały w szczegóły, jednakże zawodnicy świetnie radzili sobie dzierżąc piły w rękach i z czasem, z foremnej bryły lodu, naszym oczom ukazywały się piękne rzeźby. Komisja oceniająca często miała niemały problem, która rzeźba była ładniejsza, wierniej odwzorowana. Wtedy to decydujący głos miała publiczność.


Po całodziennej batalii na piły mechaniczne, zwycięzcą zawodów został Ross Baisas - Kanadyjczyk pochodzenia filipińskiego. II miejsce zajął reprezentant z Japonii - Yoshihito Kosaka, a III przypadlo Francuzowi - Samuelowi Girault. Do zobaczenia za rok! :)























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz